Dziękuję dziś Panu Bogu za swoją niesprawność. Nigdy
nie zapytałam Go: "Dlaczego właśnie ja?". Ufam Panu Bogu i wiem,
że opiekuje się mną. W czasie wypadku, w którym zginęli moi Rodzice, miałam
przy sobie różaniec, który dostałam w dzieciństwie od Mamy, oraz Medal z
Matką Bożą Częstochowską
Gdy w 2001r. byłam w Medugorie na Festiwalu Młodzieży, drugiego dnia pobytu
poszłam ze swoją grupą na Podbro (jest to jedna z Gór Objawień). Gdy moja
grupa poszła na Górę, ja zostałam w miejscu, które. nazywa się:
"Błękitny Krzyż". Stoi tam kamienna Figura Matki Bożej - Królowej
Pokoju. Usiadłam na ławce naprzeciw Matki Bożej i odmawiałam różaniec -
część bolesną. Po trzeciej tajemnicy zapytałam: "Maryjo, czy moi
Rodzice są szczęśliwi?". Właśnie wtedy na Twarzy Matki Bożej
dostrzegłam lekki uśmiech. Bardzo dziękowałam Jej za tę odpowiedź.
Tego samego dnia byłam na placu przed Kościołem św. Jakuba. Słuchałam
konferencji głoszonej przez jednego z widzących (nie pamiętam, kto to był).
Jedno ze zdań brzmiało: "Musicie bezgranicznie zaufać Bogu i rzucić
się w Jego ramiona, jak dziecko w ramiona Ojca".Po tych słowach zapanowała cisza. Poczułam, jakby ktoś lekko ścisnął mnie z
tyłu za ramiona. Na kolana spadł mi Obrazek Matki Bożej - Królowej Pokoju.
Obejrzałam się, aby zobaczyć, kto dał mi ten Obrazek, lecz za mną nikogo
nie było. Spojrzałam na Obrazek. Matka Boża była na nim za mgłą i jakby w
lustrzanym odbiciu. Na dole był napis po włosku: "NON TEMERE, IO SONO
SEMPRE CON TE".
Dopiero po powrocie do domu dowiedziałam się, co ten napis oznacza. Na dole
tego Obrazka jest napisane: "NIE OBAWIAJ SIĘ, JA ZAWSZE JESTEM Z
TOBĄ".
Dziś Obrazek ten jest dwustronny. Kiedy spadł mi na kolana, Matka Boża była
na nim za mgłą i jakby w lustrzanym obiciu. Na odwrocie Obrazek był biały.
Po trzech latach ta biała kartka z tyłu odkleiła się i wtedy ukazała się
wyraźna Twarz Matki Bożej (wtedy Obrazek nie był już za mgłą i nie był w
lustrzanym obiciu). Obrazek jest dwustronny, bo gdy odkleiła się ta biała
kartka, Maryja za mgłą nie zniknęła. Po jednej stronie Obrazka Maryja jest
za mgłą, a po drugiej jest jaK żywa. Żywa Twarz Matki Bożej ukazała mi się
18- go sierpnia 2003r.
a więc w 14 rocznicę wypadku (moi Rodzice zginęli
18-go sierpnia 1989r).
Zawsze noszę ten ObrazeK przy sobie. Gorąco wierzę, że Matka Boża jest przy
mnie.
**********
Autor: Bogna Kowalska
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz